Izraelska policja wtargnęła do “biura” katarskiej stacji telewizyjnej – Al Jazeera w Jerozolimie. Wszystko przez decyzję rządu Benjamina Netanjahu, który podpisał ustawę zezwalającą na tymczasowe zamknięcie w Izraelu zagranicznych nadawców. Stacja Al Jazeera alarmuje o “naruszeniu praw człowieka” i deklaruje podjęcie “kroków prawnych”. Głos w tej sprawie zabrało także Biuro Praw Człowieka ONZ.
Źródło/Autor: wydarzenia.interia.pl